Tydzień kobiet – Marsha Linehan
Marsha Linehan jest psychologiem, profesorem na Uniwersytecie w Waszyngtonie i dyrektorem Behavioral Research & Therapy Clinics. Stworzyła terapię dialektyczno-behawioralną (DBT), która powstała, jako forma pomocy dla osób z silnymi tendencjami samobójczymi, a stała się również skuteczną metodą pracy z osobami z osobowością z pogranicza i innymi zespołami zaburzeń psychicznych. Jest pomocna wówczas, gdy pacjent skarży się na silne zmiany nastrojów, wybuchowy gniew, impulsywne i autodestrukcyjne związki z innymi, strach przed opuszczeniem, niechęć do siebie; gdy jego reakcje stają się ciężkie zarówno dla niego, jak i dla otoczenia.
Poznałam DBT szukając sposobu pracy z moimi pacjentami, u których zdiagnozowano zaburzenie osobowości z pogranicza. Czytając prace Marshy Linehan, a potem jej autobiografię, zafascynowałam się zarówno jej podejściem do pacjentów i pomysłami na to, jak można im pomóc, jak i tym, jaką jest osobą i jak przeżywa swoje życie.
Mój ogromny szacunek budzi fakt, że Marsha dzieli się swoją osobistą historią, znaczoną poważnymi kryzysami psychicznymi, leczeniem psychiatrycznym, doświadczeniem cierpienia, które było tak silne, że życie z nim jawiło się, jako niemożliwe do przetrwania. Swoje przeżycia z czasu choroby i pobytu w szpitalu Marsha ujęła po latach w opis, który wykorzystuje, edukując lekarzy:
„Osoba ze skłonnościami samobójczymi przypomina kogoś uwięzionego w małym pokoju z wysokimi, pomalowanymi na śnieżnobiało ścianami. Nie ma tam światła czy okien. Pokój jest gorący i wilgotny, a potworny żar piekielnej podłogi wywołuje straszny ból. Taka osoba wciąż szuka drzwi do życia, które warto przeżyć, ale nie może ich znaleźć. Drapanie ścian nic nie daje. Wrzaski i walenie pięściami w ścianę nie pomagają. Leżenie na podłodze i próby zapomnienia o wszystkim nie przynoszą ulgi (…) A jedyne drzwi, jakie ta osoba odnajduje, to drzwi samobójstwa. Dlatego tak bardzo pragnie je otworzyć”.
Opuszczając szpital przyrzekła Bogu, że wydostanie się z tego piekła, a kiedy jej się to uda, zrobi wszystko, by pomóc innym, którzy podobnie cierpią.
Nikt nie chce być nieszczęśliwy
Bardzo podziwiam wytrwałość Marshy. Całe swoje życie zawodowe, bardzo intensywne i bogate, poświęciła na znalezienie, badanie i doskonalenie metody, która będzie skutecznie pomagała tym, którzy chcą pozbawić się życia, uczynić ich życie takim, by było dla nich „warte przeżycia”. Metoda opracowana przez nią – DBT – opiera się na założeniu, że nikt nie chce być nieszczęśliwy, a jeśli ktoś tak się czuje, oznacza to, że nie umie znaleźć sposobu, by było inaczej – i tych właśnie sposobów – radzenia sobie inaczej, można i warto go nauczyć. Wówczas, na bazie innych modeli zachowania, pacjent może zmieniać swoje myślenie. Marsha Linehan włożyła bardzo dużo starań w to, by jej koncepcja została przebadana i stanowiła naukowo udokumentowaną metodę psychoterapii.
Opracowana metoda – terapii dialektyczno-behawioralnej należy do grupy terapii behawioralnych. Jest oparta na dynamicznej równowadze między akceptacją i zmianą, co wypływa z filozofii zen, którą Marsha zgłębia i której jest nauczycielem. Również z praktyki zen wynikało włączenie do działań terapeutycznych praktyki uważności, jako umiejętności terapeutycznej.
Cenię to, że jako psycholog i psychoterapeuta Marsha myśli bardzo kompleksowo – terapia DBT jest rozbudowanym sposobem pracy z pacjentem, który uwzględnia indywidualne sesje terapeutyczne, grupowy trening umiejętności DBT, konsultacje telefoniczne (coaching) w sytuacjach kryzysowych, zespół konsultacyjny dla terapeuty (praca z osobami z myślami i zamiarami samobójczymi jest dla terapeuty bardzo obciążająca i potrzebuje systematycznego wsparcia), oraz program Family Connections – dla rodzin i bliskich osób z silnymi skłonnościami samobójczymi, zaburzeniem osobowości z pogranicza. Celem terapii jest uczenie pacjentów nowych, praktycznych, ważnych w życiu umiejętności, których brak potęguje ich cierpienie, a nabycie – pomoże funkcjonować w relacjach z bliskimi i samym sobą, przełamywać lęk, panować nad emocjami.
Każde życie jest warte przeżycia
W rozumieniu dzieła Marshy Linehan bardzo ważne jest – co sama wielokrotnie podkreśla – dostrzeżenie znaczenia obszaru duchowego w jej życiu. Jest też dla mnie poruszająca otwartość, z jaką Marsha dzieli się swoją duchową drogą, m.in. w autobiografii „Życie warte przeżycia”. Lekturę tę polecam każdemu, kto zmaga się z myślami samobójczymi czy doświadcza „piekła” cierpienia, lub ma wśród bliskich takie osoby, a także tym, których po prostu interesuje psychologia, psychoterapia i związki duchowości z terapią.
Marsha pokazuje mi także, że aby być dobrym terapeutą, nie można bać się kreatywności, i warto podążać za tym, co jest dla nas osobiście ważne – oczywiście w pełni szanując autonomię pacjenta. Na zakończenie cyklów terapii DBT Marsha proponuje uczestnikom…taniec. Ma doświadczenie, że wspólny, medytacyjny taniec bardzo zbliża i otwiera ludzi na siebie; jeden z nich ułożyła do pieśni XVI-wiecznej mistyczki Św. Teresy z Avili:
„Niech nic cię nie martwi,
Niech nic cię nie trwoży,
Wszystko przemija,
Bóg się nie zmienia”.
Marsha Linehan mieszka z adoptowaną córką i zięciem i oprócz wykładów, występowania na konferencjach, pisania książek prowadzi również odosobnienia medytacyjne w tradycji ZEN.
Categories: Warto przeczytać